Nowe wymagania jakościowe dla węgla uderzą w kopalnie i gospodarstwa domowe – oceniło projekt rozporządzenia o jakości paliw stałych Ministerstwo Przemysłu. Według MP spowoduje ono na brak możliwości sprzedaży węgla przez krajowe kopalnie oraz wzrost importu i cen węgla.

  • Wejście w życie w dniu 1 września 2024 r. ograniczenia zawartości siarki do poziomu 1,2 proc. spowoduje niedobór węgla na ścianie wschodniej już w najbliższym sezonie grzewczym – ostrzegło Ministerstwo Przemysłu (MP).
  • Po doświadczeniach z sezonu grzewczego 2022/2023 gdzie dystrybucją węgla zajmowały się samorządy – zapotrzebowanie na węgiel okazało się dużo wyższe niż szacowane przez resort klimatu i środowiska.
  • W Polsce nadal funkcjonuje pond 4 mln kotłów klasy 4 i niższej, w tym ponad 2 mln kotłów klasy 3 i pozaklasowych. „Realne szanse na wymianę tych urządzeń zgodnie z podjętymi uchwałami w województwach, szczególnie przez ludzi mniej zamożnych i starszych w okresie 5 lat od teraz, wydaje się być mało prawdopodobne – oceniło MP.

Projekt rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych przygotowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska; w kwietniu przekazało projekt do konsultacji. Resort przemysłu przedstawił szereg uwag do tego projektu.

Wejście w życie w dniu 1 września 2024 r. ograniczenia zawartości siarki do poziomu 1,2 proc. spowoduje niedobór węgla na ścianie wschodniej już w najbliższym sezonie grzewczym – ostrzegło MP.

We wschodniej Polsce nadal jest duże zapotrzebowanie na sortymenty grube jest wyższe niż w innych regionach kraju 

Dodało też, że Wschód Polski jest jednym z najmniej zamożnych regionów i ilość kotłów węglowych na sortymenty grube w gospodarstwach domowych jest wyższa niż w innych rejonach kraju. 

-Po doświadczeniach z sezonu grzewczego 2022/2023 gdzie dystrybucją węgla zajmowały się samorządy – zapotrzebowanie na węgiel gruby okazało się dużo wyższe niż szacowane przez resort klimatu i środowiska. Wobec powyższego można spodziewać się, że wycofanie w tak szybkim czasie znaczących wolumenów węgli grubych z polskich kopalń spowoduje „panikę” wśród odbiorców oraz znaczny wzrost ceny węgla. Przełoży się to wzrost importu węgla przez firmy prywatne – uważa MP.

Według resortu dodatkowy import węgla spowoduje dalsze pogorszenie sytuacji finansowej i technicznej kopalń, a nie przełoży się na poprawę jakości powietrza, ponieważ w tak krótkim czasie źródła ogrzewania nie zostaną wymienione, gdyż emisja zależy przede wszystkim od sprawności kotła. „Obecnie zalegające duże ilości węgla to miały, które nie nadają się do użytkowania w gospodarstwach domowych” – wskazało MP.

Resort dodał też, że w Polsce nadal funkcjonuje pond 4 mln kotłów klasy 4 i niższej, w tym ponad 2 mln kotłów klasy 3 i pozaklasowych. „Realne szanse na wymianę tych urządzeń zgodnie z podjętymi uchwałami w województwach, szczególnie przez ludzi mniej zamożnych i starszych w okresie 5 lat od teraz, wydaje się być mało prawdopodobne” – oceniło MP. W opinii MP odejście od węgla w gospodarstwach powinno odbywać się poprzez zachęty, a nie wprowadzanie zakazów. Zdaniem MP rozwijane powinny być programy wymiany źródeł ogrzewania oraz przede wszystkim wspierana powinna być termomodernizacja budynków.

W projekcie Ministerstwa i środowiska nie uwzględniono wpływu rozwiązań na sektor finansów publicznych

Według resortu przemysłu w projekcie nie określono również wpływu proponowanych rozwiązań na sektor finansów publicznych. „Brak możliwości sprzedaży węgli opałów przez PGG SA, PKW SA i Węglokoks Kraj SA spowoduje obniżenie przychodów, co spowoduje konieczność zwiększenia dotacji, które spółki otrzymują z budżetu państwa” – stwierdził resort przemysłu.

Spadek sprzedaży węgla ogółem z polskich kopalń obniży wydobycie węgla, tym samym spadną wpływy do budżetu z szeregu podatków, natomiast nie przyniesie efektu ekologicznego – zaznaczyło ministerstwo.

W OSR do projektu rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych wskazano natomiast, że podstawowym jego celem jest zmiana nazewnictwa niektórych sortymentów paliw, tak aby nie wprowadzała w błąd, oraz zmiana wymagań – parametrów jakościowych zawartości siarki całkowitej, zawartości popiołu, zawartości wilgoci całkowitej oraz wartości opałowej, czyli, jak zaznaczono, tych parametrów, które mają „kluczowe znaczenie w ograniczeniu emisji zanieczyszczeń powietrza ze spalania paliw stałych do celów grzewczych w sektorze bytowo-komunalnym”.

Dodano, że stosowanie do celów grzewczych odpowiedniej jakości paliw stałych węglowych w przystosowanych do tego celu urządzeniach grzewczych przyczyni się do ograniczenia emisji zanieczyszczeń powietrza, a tym samym zdrowia i życia obywateli.

Podkreślono też, że wejście w życie rozporządzenia pozwoli pozyskać środki w ramach KPO na działania mające na celu poprawę jakości powietrza, w tym na działania ujęte w ramach Programu „Czyste Powietrze”. „Projekt rozporządzenia stanowi element drugiego wniosku o płatność WoP2 przewidzianego do złożenia na przełomie czerwca i lipca 2024 r.” – zaznaczono.

Jak wyjaśniono „niedopuszczenie wprowadzania do obrotu sortymentów niespełniających wymagań określonych w projekcie powinno przyczynić się do zmniejszenia emisji zanieczyszczeń do powietrza z procesu spalania paliw stałych w małych źródłach” – zaznaczono.

Polska ma nadal problem w przestrzeganiu norm dotyczących jakości powietrza

„Polska ma problem z dotrzymaniem norm jakości powietrza wynikających z przepisów prawa unijnego dotyczących jakości powietrza. Pomimo obserwowanej poprawy jakości powietrza i obniżenia stężeń substancji w powietrzu, w dalszym ciągu stwierdzane są przekroczenia obowiązujących poziomów dopuszczalnych pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5, jak również poziomu docelowego benzo(a)pirenu” – oceniono w OSR do projektu rozporządzenia. Jak podano w OSR przewidywany termin wejście w życie rozporządzenia to drugi kwartał 2024 r.

Źródło: https://www.wnp.pl/gornictwo/resort-alarmuje-nowe-wymagania-jakosciowe-dla-wegla-uderza-w-kopalnie-i-gospodarstwa-domowe,844214.html